środa, 29 czerwca 2011

chłodne letnie popołudnie

dworzec pkp w katowicach, jak wiecie remontowany i restaurowany. zdjęcie z niedzieli, w najwygodniejszej formie:
luźny sweter, leginsy i długa biała luźna bokserka, białe trampeczki i można jechać na koniec świata.





me:
sweter - zara
legginsy - NY
buty - no name
koszulka - no name

maciej:
skórzana kurtka - c&a
bluza - reserved
spodnie - marlboro
buty - kazar

8 komentarzy:

Maciej pisze...

no ślicznie :) Ty jak zawsze wyglądasz lepiej ode mnie :D Love Ya!

Ankyls pisze...

wstyd przyznać, nigdy nie byłam w Katowicach :D

Katsuumi pisze...

Butki fajne :)
Zapraszam na www.katsuumi.blogspot.com ;)

artbetis pisze...

Ciekawe fotki:)
Pozdrawiamy!

Emily Mount pisze...

Cudne buty ; **


Nowo stworzony blog.-> hoopy-style.blogspot.com
Mam nadzieję na komentarzyk. Jeżeli podoba Ci się moja pierwsza (ale zapewne nie ostatnia) notka to
zapraszam do dodania mojego bloga do obserwowanych. Ja z mojej strony własnie to robię (dodaję cię do obserwowanych).

Alaa pisze...

śliczna;pp
dodaję do obserwatorów i liczę na rewanż!!

Silesia Street Look pisze...

Jak Anglia?:)

Jedyna singielka w mieście pisze...

Katowice, skąd ja znam to miasteczko:))) hihi
Zdjęcia bardzo w moim stylu
buziaki